FINAL Standings: June 30, 1999
GROUP „A”
Teams: games: W. T. L. Goals: Point: 1. ROYAL WAWEL 16 13 2 0 90:15 41 2. LIGHTNING "N" 16 11 2 2 40:23 35 3. MAROONS 16 10 3 3 48:31 33 4. SCHWABFN 16 8 4 4 31:39 28 5. LITHS 16 6 5 5 27:36 23 6. RAMS 16 4 3 9 35:62 15 7. FORTUNA 16 3 2 11 18:56 10 8. REAL 16 2 1 11 27:67 8 9. EAGLES 16 1 2 12 16:37 5 10. U. SERBS 0 0 0 0 0:0 0
GROUP „B”
1. LIGHTNING US" 14 14 0 0 54:20 42 2. CROATIA 14 6 2 6 40:34 20 3. LIONS 14 6 2 6 32:19 20 4. CRACOVIA 14 6 2 6 26:29 20 5. WINGS 14 6 0 8 29:38 18 6. VIKINGS 14 5 2 7 29:27 17 7. YOUTHS 14 5 2 7 22:24 17 8. FALCONS 14 2 2 10 17:37 8 9. CONCORDIA 0 0 0 0 0:0 0
A teraz trzeba dokończyć dzieło.
Sezon Wiosenno – Letni 1999.
Wiosenno-letni ponieważ rozgrywki skończą się w pełni lata, a to z uwagi na przełożone mecze z wiosny (warunki atmosferyczne).
Po przełożeniu pierwszych dwóch meczy z Eagles i Lightning „N” pierwszy mecz odbył się dopiero 8 maja z Fortuną.
W międzyczasie wystartowaliśmy jeszcze w pucharze stanowym, bijąc w I Jets 6:2. Następnym przeciwnikiem będzie Wisła Chicago.
May – 8 – 99
Fortuna – Royal Wawel
0 – 7
May – 15- 99
Liths – Royal Wawel
0 – 14
Rekordowe 14-0 „Waweli”!
Najwyższy w historii swych występów ligowych rezultat osiągnął lider Grupy A – Royal-Wawel, gromiąc Liths aż 14-0! Rywale nie mieli nic do powiedzenia, bramek mogło paść jeszcze więcej.
Być może w najbliższą sobotę R-W zapewni sobie już mistrzostwo – kolejny mecz ze Schwaben. Potem z groźniejszych drużyn czekają na „Waweli” – Maroons, Błyskawica North.
Kolejny dobry mecz i zwycięstwo oldboyów Cracovii, przy czym Jurek Motolko zanotował siódme celne trafienie w wiosennym sezonie.
Nie grały – Błyskawica South. Błyskawica North i Eagles.
* ROYAL-WAWEL – LITHS 14-0 (7-0)
Bramki: Kaska 4, Jarmuła 3, Galik, Macała i Lasek po 2, Podsiadło.
ROYAL -WAWEL: Szymeł – Garga, Setkowicz, Lupa, Romanowski – Kurczab, Chocaj, Podsiadło, Jarmuła – Lasek, Kaska; wchodzili Galik, D. Tyszka, Rakoczy, Stolarski, Macała i Drewicz.
MAY – 22 – 99
Royal Wawel – Schwaben
3 – 2
Liga MSL over-30
Tym razem nasi liderzy – Royal-Wawel w grupie A i Błyskawica South w grupie B odnieśli skromne, jednobramkowe zwycięstwa. Ale najważniejszy jest wynik. Dla „Waweli” był to kolejny krok do tytułu mistrza ligi; dla Błyskawicy South – 11. pod rząd zwycięstwo.
Pauzował Eagles. natomiast nie doszedł do skutku mecz Cracovii ze Schwaben B. Wyniki Schwaben B i tak nie są uwzględniane w tabeli.
Bardzo trudny był mecz lidera grupy A. Oddajmy zresztą głos menedżerowi JANUSZOWI STOLARSKIEMU.
- Mecz bardzo ciężki- Potraktowaliśmy poważnie rywala, wygrywaliśmy pierwszą połowę 3-0. chociaż mogło być i 5-0. Po przerwie nastąpiło jednak pewne rozluźnienie, rozprężenie. Nauczyliśmy się jednego – nie możemy grać na utrzymanie wyniku, musimy grać to co umiemy. Byliśmy zespołem lepszym technicznie. Na nieszczęście straciliśmy jedną bramkę – po bardzo ładnej akcji rywali. Przy drugiej błąd popełnił chyba Staszek Szymel, który powinien wyjść do piłki bardziej agresywnie. W efekcie został wepchnięty z piłką do bramki. Sędzia uznał gola – moim zdaniem niesłusznie.
Nieprzyjemny moment tego meczu – Kaziu Setkowicz został uderzony w twarz przez piłkarza Schwaben. Będę się ubiegał o zawieszenie tego zawodnika przynajmniej na rok. Uderzenie w twarz nie może kończyć się tylko czerwoną kartką. Tej sprawy nie można wyciszyć. Na dodatek Setkowicz też został ukarany czerwoną kartką.
Dodajmy, iż przy stanie 3-0 Andrzej Turecki nie wykorzystał idealnej sytuacji. Szkoda, bowiem pewnie byłoby już… po meczu.
*ROYAL-WAWEL – SCHWABEN 3-2 (3-0)
R-W: Szymel – Romanowski, Turecki, Sztender, Setkowicz, Podsiadło, Choczaj, Lasek, Lupa, Kaska, Kuczab; wchodzili – Zieliński, Rakoczy, Maczugowski, Tyszka.
June 5 – 99
Rams – Royal Wawel
0 – 15
Koleiny rekord Royal-Wawel
ROYAL-WAWEL – RAMS 15-0 (6-0)
Bramki: Jarmuła 5, D. Tyszka 4, Kaska 3, Podsiadło 2, Drewicz 1.
Z uwagi na sobotni mecz pucharowy, zespól Royal-Wawel rozegrał już w środowy wieczór awansem spotkanie ligowe z Rams. „Wawele” rozgromiły rywali aż 15-0, poprawiając swój własny rekord strzelecki w lidze. Warto dodać, że Rams przyjechał na to spotkanie w bardzo mocnym składzie. Tym bardziej więc podziwiać trzeba skuteczność strzelecką naszych piłkarzy.
Przypomnijmy, iż w poprzednim ligowym spotkaniu, Royal-Wawel rozgromił Liths 14-0. Tak więc w dwóch kolejnych spotkaniach zdobyło aż 29 bramek! Ten rekord naszego klubu na pewno długo nie zostanie pobity. Chyba, że przez… Royal-Wawel.
Z tym większym zatem zainteresowaniem oczekujemy na sobotnie pucharowe derby over-30: Wisła-Royal-Wawel.
- W sobotę nie powinno nikogo zabraknąć w naszym składzie – powiedział nam prezes klubu MAREK PLACEK. – A jak będzie na boisku, zobaczymy…
A w międzyczasie…
Starsi panowie wygrywają…
Z pewnym opóźnieniem otrzymaliśmy relację z wyjazdu do Minneapolis zespołu Royal-Wawel over-40. Drużyna uczestniczyła tam podczas długiego weekendu w turnieju z udziałem trzech miejscowych zespołów.
I to uczestniczyła z pełnym powodzeniem. Pomimo trudności kadrowych (o czym obok w „Czarno na białym”) zespól R-W wygrał trzy mecze, przegrał tylko jedno spotkanie (w meczu, w którym grał w ósemkę!) i został triumfatorem turnieju.
Oto wyniki: z Canes F.C., 5-6; bramki: Sekuła 2, Bugaj, Sikora i Drewicz; z Silverbacks 7-4; bramki: Drewicz 3, Sekuła i Korsak po 2; z Centennial także 7-4; bramki: Sekuła 2, Drewicz, Wolan, Lupa, Sikora i Zieliński.
Wreszcie w finałowym spotkaniu ponownie spotkano się z F.C. Cannes, wygrywając tym razem 6-2; bramki: Drewicz 2, Korsak, Sekuła, Bugaj i Sikora.
ROYAL-WAWEL over-40: Panek – Lupa, Wolan, Korsak, Świga, Zieliński, Rychlik, Sekuła, Choczaj, Bugaj, Sikora; wchodził – Drewicz.
CZARNO NA BIAŁYM
Zapowiada się znów piłkarski weekend. W piątkowe wczesne popołudnie w kilku klubach spotkają się chyba wszyscy miłośnicy prawdziwego futbolu. Tym razem – po dwóch porażkach – chcemy doczekać się zwycięstwa biało-czerwonych. I sądzę, że tak się stanie. Ale Bułgaria nie jest już zespołem choćby z okresu amerykańskich mistrzostw, z 1194 roku… Tak więc trochę radości nasi piłkarze chyba nam sprawią..
W sobotę dwumecz na River Rd. Najpierw pucharowy pojedynek Wisły over-30 z Royal-Wawel over-30. Czy wiślakom uda się rewanż za porażkę z „wawelami” doznaną w play off ligi halowej? Sądząc po ostatnich rezultatach, jakie uzyskuje w lidze MSL Royal-Wawel (14-0 i 15-0), Wisła faworytem w tym meczu nie będzie. Ale w derby trudno mówić o faworytach, derby zawsze rządzą się swoimi prawami. W zimie faworytem była Wisła, a wygrali – i to raczej pewnie – „wawele”.
Trener wiślaków Ryszard Latawiec kiedy w czwartkowy wieczór spytałem go, jak zagrają w sobotę odpowiedział wprost: „Tak, jak przeciwnik pozwoli„. Kiedy podałem mu rezultat 15-0, uzyskany przez R- W w środowym meczu ligowym z Rams odrzekł: – To musieli grać z „drewniakami „. Z normalnym zespołem w lidze takiego wyniku nie sposób uzyskać.
Na czwartkowym treningu z podstawowego składu wiślaków było tylko 7-8 zawodników. Ale chyba nie ma to w tym wypadku większego znaczenia. Na pewno mecz będzie emocjonujący.
A poprzedzony wstanie spotkaniem Dziennikarzy z weteranami Wisły, czyli drużyną jeszcze starszych oldboyów. I tutaj może być ciekawie. Z tego co wiemy, dziennikarze, mają nadkomplet chętnych do gry zawodników. I to ludzi pióra, mikrofonu, kamery…
Skoro mowa o „starszych panach”, jeszcze kilka słów o wyprawie Royal-Wawel over-40 do Minneapolis. Wyniki podajemy obok. W tym miejscu gorące podziękowania od zespołu dla rodaków z Minneapolis, którzy wsparli swoimi siłami nadwątlony kadrowo zespół z Chicago. A przecież był długi weekend i miejscowi mieli w planach wyjazdy ze swoimi rodzinami! Gdyby nie oni Bernard Korsak, Wacek Rychlik, Henryk Świga, zapewne nasz zespól w ogóle nie wystąpiłby w turnieju. Z różnych powodów (osobistych, praca itp.) w ostatniej chwili niemal połowa drużyny wycofała się z wyjazdu. W efekcie na pierwszy mecz zebrali tylko siedmiu: Panka, Bugaja, Zielińskiego, Sekułę, Choczaja, Sikorę, Drewicza i jedynie dzięki pomocy miejscowych, w tym wypadku – Wacka Rychlika, mecz w ogóle doszedł do skutku. Uznanie także dla Zbyszka Lupy, który doleciał samolotem na własny koszt w sobotę. Już w trakcie turnieju (wcześniej nie mógł wyjechać z uwagi na pracę). Podziękowania wreszcie dla Jasia Bugaja, który wraz z całą rodziną wybrał się do Minneapolis. Jak się dowiadujemy. Bugaj na stałe wzmocni zespół over-40 R-W. Założyciel i menedżer zespołu R-W over-40 Jurek Drewicz tradycyjnie dziękuje za udział i ambitną walkę wszystkim kolegom.
Najwięcej bramek dla zespołu w tym turnieju zdobyli – Ziggy Sekuła i Jurek Drewicz po 7. Sekuła nawiasem mówiąc otrzymał specjalną nagrodę za przepiękną bramkę, uzyskaną z odległości ponad 25 m.
Jednym słowem – wstydu nam nasi w Minneapolis nie przynieśli. Przeciwnie – pomimo obiektywnych trudności – wrócili z tarczą.
Wiesław KSIĄŻEK
PIŁKA POLONIJNA
Piłkarze Royal Wawel Centrum Sport Over 40 (taka będzie nazwa nowej drużyny, ponieważ patronat nad drużyną przejęło Centrum Sport) powrócili w poniedziałek z Blaine, w stanie Minnesota, gdzie brali udział w NSC CUP.
Wyprawa się udała, gdyż nasi piłkarze powtórzyli sukces z ubiegłego roku z Iowa i wywalczyli pierwsze miejsce, wygrywając w finale z drużyną gospodarzy.
Canes F.C.- Minnesota 7:2. Bramki strzelali: Drewicz 2, Sekuła 1 (piękna bramka z wolnego ok 25 m.), Wolan 1, Bugaj 1, Sikora 1, Korsak 1.
Nie była to łatwa przeprawa, albowiem na 24-godz. przed turniejem paru zawodników odmówiło wyjazdu (Turecki – kontuzja, Podsiadło, Setkowicz, Macała – praca , Rakoczy, Paszkiewicz – sprawy rodzinne). Nie lada wyczynem było zatem skompletowanie drużyny już w miniony piątek. Gorąco zatem pragniemy podziękować Janowi Bugajowi, który zameldował się z całą rodziną w hotelu już w sobotę rano, a także Zbyszkowi Lupie, który doleciał samolotem, mimo obowiązków zawodowych. Wacek Rychlik i Grzegorz Choczaj, którzy nie są jeszcze związani z
R.W.C.S.-Over 40, też przyczynili- się znacząco do sukcesu.
Trochę statystyki: W pierwszym meczu najbardziej dramatycznym – R.W.C.S. uległ drużynie z Minnesoty 6:5, a to tylko dlatego że graliśmy w 8-kę.
Bramki: Sekuła 2, Drewicz 1, Sikora 1, Bugaj 1.
Skład: Panek, Bugaj, Zieliński, Rychlik, Sekuła, Choczaj, Sikora, Drewicz.
W drugim meczu było już nieco lepiej (liczebnie), pokonaliśmy zespól „Silverbacks” z Mineapolis 7:4. Bramki: Sekuła 2, Sikora 2, Drewicz 1, Korsak 1, Bugaj 1.
Skład: Panek, Bugaj, Wolan, Swica, Sekuła, Choczaj, Zieliński, Korsak, Sikora, Drewicz.
Półfinał: Centennial, Lino Lakes, Mn. – RWCS.- 7:4
Bramki: Drewicz 3, Sekuła 2, Zieliński 1,Korsak 1, Lupa 1.
Skład: Panek, Bugaj, Lupa , Swica, Wolan – Sekuła, Choczaj, Zieliński, Korsak, Sikora, Drewicz.
Finał jak wyżej. Jeszcze raz gorące podziękowania dla wszystkich zawodników za ambitną postawę na boisku i wolę walki.
Liga MSL over-30
Faworyci wygrywają…
Nie doszło do żadnych zmian w czołówce, zarówno grupy A jak i B. W grupie A, silniejszej, wygrały dwa nasze prowadzące w tabeli zespoły – Royal-Wawel i Błyskawica North. Na dwa mecze przed zakończeniem rozgrywek „wawele” mają 6 pkt. przewagi nad Błyskawicą North i różnicę bramek: + 60 wobec +14 Błyskawicy. Tak więc spokojnie można już gratulować drużynie prezesa Marka Placka zasłużonego triumfu w lidze. W najbliższą niedzielę 27 czerwca Royal-Wawel gra finał pucharu stanowego z Gale Warde (Centrum Schwaben, godz. 4 p.m., boisko B). W meczu z Realem – „Wawele” urządziły sobie ostry trening strzelecki, osiągając po raz kolejny wynik dwucyfrowy.
W grupie B nadal bez straty punktu Błyskawica South, która już dawno zapewniła sobie awans do grupy A. W sobotnim występie Błyskawicy South rzadkim osiągnięciem popisał się Jerzy Siwiec zdobywając aż 7 bramek! Co najmniej pięć asyst zaliczył natomiast Leszek Szarek.
W derbach: Błyskawica North – Eagles końcowy wynik jest najniższy z możliwych. Gra toczyła się niemal z reguły na polowie Eaglesa. Błyskawica nie wykorzystała kilku 100 poc. sytuacji.
* ROYAL-WAWEL – REAL 11-0 (6-0)
Bramki: Jarmuła 4, Podsiadło 3, Kaska 2, Drewicz i M. Placek.
R-W: Macała – Lupa, Rakoczy, Korczab, Podsiadło, Kaska, Choczaj, Jarmuła, Lasek, Zieliński, Galik; wchodzili -Drewicz i M. Placek.
Liga MSL over-30 przed metą
Teoretycznie (zgodnie z kalendarzem) Liga MSL-over-30 już zakończyła rozgrywki. Ale tylko teoretycznie. Wiele zespołów (w tym wszystkie polonijne) mają jeszcze kilka zaległych spotkań.
R-W w praktyce zapewnił sobie tytuł mistrza Ligi; podobnie jak jeszcze wcześniej mistrzostwo grupy B zdobyła Błyskawica South. Cracovia ma jeszcze zaległy mecz i w razie zwycięstwa – szansę zdobycia drugiego miejsca w grupie B. Croatia i Lions zakończyły bowiem już rozgrywki z dorobkiem 20 pkt. Podobnie Vikings, aż z szóstego miejsca ma szanse zaatakować drugą pozycję (dwa zaległe spotkania).
Przypomnijmy wyniki ostatniej kolejki i aktualne tabele w obu grupach:
Maroons – Schwaben 1-0; Schwaben – Fortuna 0-1; Eagles – Błyskawica North 0-3; Royal-Wawel -Real 11-0; Maroons – Liths 2-2; Vikings – Wings 2-1; Croatia – Lions 1-2; Błyskawica South – Falcons 9-0; Royal-Waweł – Eagles 5-1 (zaległy); Fotuna – Maroons 2-5 (zaległy).
GRUPA A
1. Royal-Wawel 15 41 90-15
2. Maroons 15 33 48-30
3. Blyskawica Norh 14 32 39-23
4. Schwaben 16 28 31-39
5. Liths 15 22 25-34
6. Rams 16 15 35-62
7. Fortuna 15 9 17-55
8. Real 15 8 27-67
9. Eagles 15 5 16-37
GRUPA B
1. Blyskawica South 13 39 50-19
2. Croatia 14 20 40-34
3. Lions 14 20 32-19
4. Cracovia 13 19 25-28
5. Wings 14 18 28-37
6. Vikings 12 16 27-22
7. Youths 14 17 22-24
8. Falcons 14 8 17-37
Royal-Wawel o pół kroku…
Pu ponad 20 latach istnienia ligi MSL over-30 nareszcie doczekamy się polskiego sukcesu. Po raz pierwszy w historii tej ligi tytuł mistrza przypadnie polskiemu klubowi, a będzie nim Royal-Wawel, który w ostatnich trzech meczach potrzebuje odnieść tylko jedno zwycięstwo, by przypieczętować pierwsze miejsce.
Ostatnie złudzenia tych, którzy liczyli, że może powalczą jeszcze z „wawela-mi”, zostały rozwiane w sobotnie popołudnie w Libertyville. Maroons, zespół z czołówki (aż cztery mecze zaległe) liczył, iż może wygra. Nic z tego – R-W pokonał go wysoko, aż 8-3, a wynik mógł być z powodzeniem dwucyfrowy. W jesieni było znacznie trudniej – tylko 3-1, po zażartej walce.
Tym razem nie było złudzeń. Z ośmiu bramek najpiękniejsze było jedno z trafień Jarmuły. Zespół od dłuższego czasu gra konsekwentnie swoją grę, realizuje zadania, dąży do celu i po prostu bardzo wyraźnie góruje nad rywalami. Royal-Wawel już zbiera zasłużone gratulacje, jako jeden z pierwszych złożył je prezes Ligi – Phil Riess.
O drugie miejsce walczy z powodzeniem Błyskawica North. Tym razem wygrała wysoko z Rams 6-0. Sędzia w 15. min. drugiej połowy odgwizdał koniec meczu z uwagi na ustawiczne prowokacje ze strony piłkarzy Rams. Szkoda tylko, że i nasi nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy i dali się sprowokować. Efektem – dwie czerwone kartki – dla Rancika i Kościucha.
Błyskawica South w grupie B już wcześniej zapewniła sobie awans do grupy A. Ale pragnie zakończyć sezon bez straty punktu. W kolejnym meczu wygrała z Lions 3-1. Bardzo dobra gra Zawadzkiego, Siwca, bramkarza Karpiela, Antolaka, Pająka. W ogóle cały zespól zasłużył na pochwałę.
Nie powiodło się drużynie Eagles, której już chyba nic nie uratuje przed spadkiem do grupy B. Przegrała także Cracovia, która gra „futbol radosny”, da przyjemności. Na ostatni mecz przybyło tylu zawodników, że omal nie brakło strojów…
* ROYAL-WAWEL – MAROONS 8-3 (4-1)
Bramki: Kaska i .Jarmuła po 3, Korczab 2.
R-W: Szymel – Romanowski, Lupa, Setkowicz, Podsiadło, Korczab, Rakoczy, Choczaj, Kaska, Lasek, Jarmuła; wchodzili – Tyszka, Stolarski.
* BŁYSKAWICA NORTH – RAMS 6-0 (4-0)
Bramki: Konieczny, Olejarnik, Miedwied, Guzowski, Wybraniec, Znosko.
BŁYSKAWICA: Wąsik – Wasilewski, Kościach, Znosko, Rancik, Daniluk, Olejarnik, Miedwied, Wybraniec, Guzowski, Konieczny; wchodzili – Czerwiński, Kowaliński.
* EAGLES-LITHS 1-2 (1-0)
Bramka: Korzeniowski.
EAGLES: Drabik – Rogulewski, Glinka, Mroczek, Sęk, Czmiel, Byś, Rozwadowski, Sikora, Madro, Jesion; wchodził Nytka.
* CROATIA – CRACOVIA 6-1 (3-1)
Bramka: Kowalski.
W pozostałych sobotnich spotkaniach: SCHWABEN – REAL 3-1; FALCONS – YOUTHS 2-2.
Aktualne – po sobotnich grach, tabele MSL over-30
GRUPA A
1. ROYAL-WAWEL 13 35 74-14 2. BŁYSKAWICA N. 13 29 37-23 3. Schwaben 14 28 38-16 4. Maroons 11 23 28-36 5. Liths 13 29 37-33 6. Rams 15 15 35-61 7. Real 14 8 27-56 8. Fortuna 11 6 13-32 9. EAGLES 12 4 15-30 10. United Serbs - wykluczony z rozgrywek.
GRUPA B
l. BŁYSKAWICA S. 12 36 46-17 2. Croatia 12 20 37-28 3. CRACOVIA 13 12 25-28 4. Wings 12 18 25-32 5. Lions 13 17 30-18 6. Viking 11 13 23-22 7. Youths 12 11 20-22 8. Falcons 13 6 17-28
W ostatnim meczu w sezonie 98-99 Royal Wawel zremisował z Błyskawicą.
Royal Wawel – Lightning N
2 : 2
Bramki: Podsiadło
Był to ostatni występ Jurka Drewicza w pierwszym zespole. Od nowego sezonu występować będzie w drużynie over-40, zresztą założoną przez Niego.
Dotychczasowe sukcesy Jerzego Drewicza wieloletniego kapitana, menadżera i żałożyciela tego klubu to:
2 tytuły mistrza halowego 92/93 – 97/98
6 tytułów mistrza Polonijnego Turnieju
Pierwszy w historii klubów Polski tytuł mistrza J. M. A. H. S. L.
2 tytuły v-ce mistrzów Hali 86/87 89/90
Król strzelców ligii Halowej 87/87
Razem z A. Deptuchem po 33 bramki.
Stoją od lewej:
J.Kurczab, A.Sobol,G.Choczaj, M.Podsiadło, K.Lasek, H. Galik, L.Jarmuła,
w dolnym rzędzie:
J.Stolarski,D.Tyszka,P.Rakoczy,J.Drewicz, G.Kaska,Z.Sztender,K Setkowicz